TAMARA SZCZĘŚNIAK

TEGOROCZNA ZDOBYWCZYNI PUCHARU POLSKI (FITNESS SYLWETKOWE)

Dla wielu kobiet wygląd ud jest powodem kompleksów i zakładania spodni lub długiej spódnicy. Dla mnie jest on moją wizytówką. Moje uda są smukłe, zgrabne i przy tym lekko umięśnione, czyli takie jak być powinny u zawodniczki fitness sylwetkowego. Mój sposób na taki wygląd to trening cardio i trening siłowy. Trening cardio pomaga mi pozbyć się zbędnego tłuszczu, trening siłowy zaś odpowiednio kształtuje, wysmukla i ujędrnia mięśnie. Polecane przeze mnie ćwiczenia to: przysiady, wykroki do przodu, wykroki skośne do tyłu, wchodzenie na skrzynię.

Mięśnie ud są mięśniami silnymi i odpornymi na przeciążenia, a zatem możne je ciężko trenować nawet 2 razy w tygodniu bez obawy o ich przetrenowanie. Oczywiście po 6-8 tygodniach ciężkich treningów warto dać mięśniom ud możliwość regeneracji, i przez kilka tygodni ograniczyć intensywność treningów.

MAŁGORZATA FLIS

WICEMISTRZYNI POLSKI Z ROKU 2016 (BIKINI FITNESS)

Moim sposobem jest poranny trening obwodowy mięśni ud. Najczęściej składa się on z klasycznych przysiadów, wykrotów i przysiadów bułgarskich.

Wszystkie ćwiczenia robię na zasadzie super-serii (2 ćwiczenia wykonywane kolejno po sobie bez odpoczynku lub z bardzo krótkim odpoczynkiem) albo gigant-serii (od 4 do 7 ćwiczeń wykonywanych kolejno po sobie, odpoczynek między seriami tylko do wyrównania oddechu).

Mięśnie ud trenuję 2 razy w tygodniu wykonując zarówno ćwiczenia z ciężarem wolnym, jak i na maszynach oraz z użyciem gum – jestem bowiem x zwolenniczką dużej różnorodności ćwiczeń, oczywiście odpowiednio ze sobą zestawionych. Takie bogactwo bodźców zapewnia mi wszechstronny rozwój mięśni. Do ćwiczeń stosuję duże, średnie i małe ciężary – każdy spełnia tu swoją rolę.

W wypadku dużych ciężarów, zanim zacznę trening, starannie rozgrzewam wszystkie mięśnie i stawy biorące udział w ćwiczeniach.